SlenderMan to dziwna postać,która ma 2-3m jest szczupły,nie ma twarzy nosi czarny garnitur z czerwonym krawatem, a na plecach ma czarne macki, nie którzy mówią, że to jego kręcone włosy.Podobno jest to demon, który porywa dzieci.Często przed zaginięciem dziecka pojawia mu się,w śnie,albo za oknem, na placu zabaw. SlenderMan (mieszka) w lasach, parkach, czasem na placu zabaw, lubi miejsca gdzie jest mgła lub gdzie jest dużo drzew, podobno drzewa to jego kamuflaż. W dawnych czasach, SlenderMan to był kościotrup z paroma rękoma, który w nocy po prostu wchodził do mieszkań i zabierał dzieci.Pewnego dnia pewien człowiek zabił go, ale podobno Slender powrócił w innym w cieleniu czyli postaci bez twarzy. Nie wiadomo co robi ze swoimi ofiarami, niektóre znikają,a inne nadziewa na ostre gałęzie drzew.Pojawiał się już w wielu miejscach na placu zabaw kiedy dzieci się bawiły.Gdy pewna biblioteka się paliła tam też się pojawił.Dziękuje za wysłuchanie.Czekajcie na moje następne,ciekawe historie. <3
środa, 23 kwietnia 2014
SlenderMan
SlenderMan to dziwna postać,która ma 2-3m jest szczupły,nie ma twarzy nosi czarny garnitur z czerwonym krawatem, a na plecach ma czarne macki, nie którzy mówią, że to jego kręcone włosy.Podobno jest to demon, który porywa dzieci.Często przed zaginięciem dziecka pojawia mu się,w śnie,albo za oknem, na placu zabaw. SlenderMan (mieszka) w lasach, parkach, czasem na placu zabaw, lubi miejsca gdzie jest mgła lub gdzie jest dużo drzew, podobno drzewa to jego kamuflaż. W dawnych czasach, SlenderMan to był kościotrup z paroma rękoma, który w nocy po prostu wchodził do mieszkań i zabierał dzieci.Pewnego dnia pewien człowiek zabił go, ale podobno Slender powrócił w innym w cieleniu czyli postaci bez twarzy. Nie wiadomo co robi ze swoimi ofiarami, niektóre znikają,a inne nadziewa na ostre gałęzie drzew.Pojawiał się już w wielu miejscach na placu zabaw kiedy dzieci się bawiły.Gdy pewna biblioteka się paliła tam też się pojawił.Dziękuje za wysłuchanie.Czekajcie na moje następne,ciekawe historie. <3
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz